Awaria silnika peknięta szklanka??

[robert536]

Do czasu dostania mandatu za wirtualny teren zabudowany, do czasu

[adamscool]

Awaria silnika peknięta szklanka??

Witajcie wczoraj spokojnie jechałem sobie moja Skodziną tak 80 km/h, aż tu nagle huk silnik zgasł i nic....Zaraz mega ciśnienia i strachu dostałem.
Nie odpalałem tylko zaraz do mojego mechanika przetrasnportowanie auta i czekałem na werdykt, zadzwonił mi wieczorem ze to na "szczęście" nie rozrząd....ale chwyciło czy pękła szklanka tak to nazwał i narobiła dużo syfu w gniazdzie głowicy?? nie wiem czy dobrze pisze nawet.
Z racji tego iż w silnikach jestem raczej amatorem dopytałem o wszystko i ponoć najlepsze rozwiązanie to poszukać nowej głowicy??
Posiadam oznaczenie AHF.
Przebieg auta 237tyś.
Co wy radzicie?? Macie kogoś polecic w tym temacie jeżeli by już trzeba nową szukać??
Dzięki za pomoc Adamscool

[krzynol]

szklanka to inaczej popychacz zaworu
jak faktycznie pokancerowała mocno głowicę to szukaj głowicy

[adamscool]

No głowica już jest w firmie, która sie tym profesjonalnie zajmuje i mi ja całą sprawdzi. Przy okazji zmiana rozrządu, olej i tak dalej. Jutro rano mam dostać głowice i zaraz z nią do mechanika na przygotowania montażu.

[adaś]

adamscool,
Wymieniałeś wcześniej szklanki? Powinno się niby przy przebiegu 180tys.

[Krzych]

Powinno się niby przy przebiegu 180tys.

i pewnie już od dłuższego czasu wypracowane szklanki (a) musiały wydawać odgłosy.
Nie słyszałeś tego?

[geodeta]

Kolego "Krzych". Zainterosowałem się Twoją poradą ponieważ u mnie w siliniku stuka(rozgrzany czy nie wszystko jedno) coś tak jakby "nienaolwione zawory", taki klekot jakby mlotkiem uderzać w metal, nie wiem jak to dokładnie nazwać. W kabinie go nie słychać.Dodam ze samochod ma na licznku 175tyś km ale jestem prawie pewien że kręcony z 230tyś. Samochod kupilem rok temu już z chip tuningiem ( razem z klekotem ) i w odgłosie silnika nic sie nie zmienia po zrobienieu 20 tyś km. Czy mam się tym przejmować ?

[Krzych]

Radze to sprawdzić u mechanika co tam stuka pod pokrywą, bo wymiana samych szklanek będzie znacznie mniej kosztowna od ew. wymiany głowicy, wałka rozrządu itd...
Nagraj i wrzuć plik, może uda się "wysłuchać" Twojego silnika na odległość

[adaś]

geodeta,

Fachowiec od razu ci powie 'na słuch' czy to szklanki. U mnie facet to zauwazyl przy przegladzie technicznym.

[geodeta]

Bywałem kilka razy u mechanika z tym samochodem i widocznie chyba musze go zmienić bo uważa, że ona najwyraźniej tak ma :roll: Czytałem sporo na forum o problemach z odpalaniem ciepłego silnika. Mojego szkodnika też trzeba kilka dobrych sekund kręcić, kiędy silnik jest rozgrzany,aby odpalił. Być może ma to jakiś związek. Nagrałem sinik i możecie go wysłuchać z tego pliku:

http://www.smarkacz.lua.pl/silnik.mp3

dzięki za zaintereosowanie

[turbojajko]

Te szklanki sie wymienia czy podklada jakies specjalne blaszki ... tak slyszalem :|
Ile orientacyjnie moze to kosztowac ? :roll:

[Krzych]

Bywałem kilka razy u mechanika z tym samochodem i widocznie chyba musze go zmienić bo uważa, że ona najwyraźniej tak ma

tak samo jest z chorobą u człowieka, jak nie można jej wyleczyć, to należy ją polubić

Zapraszam, korekcja dawki rozruchowej rozwiąże problem z odpalaniem.

Te szklanki sie wymienia czy podklada jakies specjalne blaszki ... tak slyszalem

dobrze słyszałeś, ale to było w Golfie II 1.6D tak się regulowało luz zaworowy.
Po roku 1988 były też już popychacze hydrauliczne i nie było podkładek do regulacji.